hmmm w h3 regularnie gralem z 7 lat temu - teraz to bardziej chce sprawdzic co mi zostalo z tego...
ale sparing dobra sprawa - chetnie
co do samej roznicy w mapach imho jest bardzo duza i o ile uwazam ze arena konwentowa premiuje magow to z tego co dzisiaj mialem okazje zobaczyc to mapa na ktorej gramy jest jeszcze bardziej "zabawna".
Przyklad? Mag vs Woj
mag:
-deszcz meteorytow za 1.2k (latwo sie domyslic ze 'jakas kulka' sie trafila)
-wskrzeszenie (specjalnosc)
-okolo 400 many
-a i zeby bylo jeszcze zabawniej to artefakt niwelujacy premie za morale
gl hf...
nie wiem co musialbym trafic wojownikiem pomijajac oczywista duza ilosc odpornosci by to wybronic
uwagi?
-w kazdym zestawie artefaktow byla... kula jakiegos zywiolu (ahhh, zeby to jedna...)
-dozwolone artefakty 1 poziomu jak pamietam ktore sa w podst ekwipunku (tak zeby jeszcze bardziej ktos mogl nie trafic zupelnie nic)
no i inne ciekawostki np co robi lyonis w zestawie dozwolonych bohaterow?
Nie gralem nigdy stricte aren ale ta mapa zostawia moim zdaniem spore szanse slabym graczom...
imho jest duza szansa ze losowa osoba dostanie sie wysoko w turnieju.